Bad mood foods czy comfort food to m.in. słodycze, przekąski i jedzenie typu fast food, które ma wywołać pozytywne emocje. Wykorzystywanie jedzenia do obniżenia poziomu stresu nie jest jednak efektywnym sposobem regulowania emocji, a na dodatek często przyczynia się do powstania nadwagi lub otyłości, które… zwiększają poziom stresu. Błędne koło się zamyka.
Przyczyn nadwagi lub otyłości może być wiele. Nie zawsze są nimi błędy żywieniowe w postaci niewłaściwej ilości lub jakości spożywanego jedzenia. Wśród przyczyn nadwagi i otyłości mogą być m.in. czynniki biologiczne takie jak geny, nieprawidłowości środowiskowe, status społeczny, zaburzenia metaboliczne, hormonalne oraz uwarunkowania psychologiczne. Nadwaga lub otyłość może być skutkiem odczuwanego stresu, zaburzeń emocjonalnych, problemów ze snem lub przeżywanych konfliktów. Ale po kolei.
“Badania dowodzą, że u osób z otyłością częściej niż u osób o prawidłowej macie ciała występują zaburzenia emocjonalne takie jak zaburzenia lękowe czy nastroju, co może potwierdzać w ich przypadku zależność jedzenie-emocje.”
Nadwaga i otyłość – przyczyny. To także problemy zdrowotne i status społeczny
Na wstępie należy zauważyć, że szybki przyrost masy ciała mogą powodować niektóre problemy zdrowotne lub przyjmowane leki. Szybkie przybieranie na wadze może być skutkiem chorób tarczycy, które spowalniają metabolizm, zespołu policystycznych jajników, cukrzycy typu 2, nadciśnienia, zespołu Cushinga, akromegalii czy problemów z nerkami.
Ponadto, otyłość jest chorobą o podłożu polietiologicznym. Do przyczyn otyłości można zaliczyć, oprócz czynników biologicznych, także czynniki środowiskowe takie jak poziom dochodów, wykształcenie czy status socjoekonomiczny oraz wpływ społeczno-kulturowy w postaci np. mody, osobowości, przekonań oraz środowiska ludzi, którymi dana osoba się otacza.
Otyłość i nadwaga na talerzu, czyli “jedzenia nie wolno marnować”
Wiele osób wzrastało pośród określonych przekonań dotyczących jedzenia. Tymczasem poczucie, że nie wolno marnować jedzenia ani go wyrzucać, że trzeba zjadać z talerza wszystko do końca powoduje ignorowanie sygnałów płynących z organizmu i utratę umiejętności odczytywania sygnałów głodu i sytości. Stąd już krok do sięgania po jedzenie tylko dlatego, że wygląda atrakcyjne lub ma miły zapach.
Nadwadze i otyłości sprzyja także duża dostępność taniego jedzenia o niskiej wartości odżywczej oraz popularność i reklamowanie niezdrowych przekąsek, a także powiększanie porcji i opakowań jedzenia. Przyczynia się do niej również niski poziom świadomości żywieniowej w społeczeństwie oraz… czynniki psychologiczne.
Psychologiczne uwarunkowania otyłości
Coraz częściej jedzenie służy jako zagłuszacz stresu i niwelator napięcia emocjonalnego. Jedzenie typu fast food, słone przekąski czy słodycze nierzadko służą nagradzaniu lub pocieszaniu pozornie pomagając w regulowaniu emocji i obniżając poziom stresu.
Jedzenie a emocje. Czy to głód realny czy… emocjonalny?
Istnieje wiele koncepcji, które łączą nadwagę i otyłość z jedzeniem. Pierwsza z nich zauważa, że osoby otyłe często wykorzystują żywność jako regulator nastroju. Druga upatruje przyczyn nadwagi i otyłości w niskiej świadomości interoreceptywnej, zaś trzecia mówi o hipotezie maskującej – zgodnie z którą nadmierne spożycie żywności jest formą maskującą negatywne bodźce i trudne emocje. Koncepcja self-licensing wskazuje z kolei na fakt, że niektóre osoby spożywające nadmierne ilości żywności tłumaczą to czynnikami zewnętrznymi takimi jak wyczerpująca praca lub brak czasu.
Badania dowodzą, że u osób z otyłością częściej niż u osób o prawidłowej macie ciała występują zaburzenia emocjonalne takie jak zaburzenia lękowe czy nastroju, co może potwierdzać w ich przypadku zależność jedzenie-emocje. Dotyczy to również osób z zaburzeniami nastroju, borykających się z negatywnymi myślami, nastrojami depresyjnymi czy stanami lękowymi. Jedzenie często stanowi w ich przypadku strategię radzenia sobie z negatywnym stanem emocjonalnym. Jak pokazują wyniki badań, motywacja do jedzenia jest największa w momencie odczuwania takich emocji jak lęk, złość, smutek, zmęczenie lub nuda. W takich sytuacjach osoby najchętniej sięgają po smak słodki, czyli tzw. bad mood food.
Okazuje się, że na zwiększenie ilości spożywanego pokarmu i, co za tym idzie, rozwój nadwagi lub otyłości wpływa także dysregulacja emocjonalna (będąca brakiem adaptacyjnych strategii radzenia sobie z emocjami) oraz aleksytymia (niemożność identyfikacji i interpretacji własnych emocji). Analizując wyniki badań, można więc przypuszczać, że brak umiejętności wglądu we własne uczucia może być istotnym czynnikiem predysponującym do nadwagi lub otyłości. Napięcie emocjonalne może być mylone z fizjologicznym, jakim jest głód i prowadzić do jedzenia w sytuacji, gdy organizm nie ma takiej potrzeby.
Kompulsywne objadanie się
Ważnym aspektem psychologicznych uwarunkowań otyłości są zachowania żywieniowe, a w szczególności zaburzenia z nimi związane. Jednym z zaburzeń odżywiania prowadzącym do otyłości jest kompulsywne objadanie się. To powtarzające się epizody objadania, które charakteryzują się jedzeniem w określonym czasie takiej ilości jedzenia, która przekracza to, co większość ludzi zjadłaby w podobnym czasie w podobnych okolicznościach. To także poczucie braku kontroli nad jedzeniem. Przyczyny takiego zachowania mogą być różne, a wśród nich jest m.in. silna koncentracja na własnym ciele, zaburzenia emocjonalne, stany lękowe, nadmierna chęć dążenia do ideału sylwetki, nadużycia seksualne, emocjonalne lub fizyczne, niska samoocena, zaburzony obraz ciała czy perfekcjonizm.
Innym rodzajem zaburzeń odżywiania jest nocne objadanie się. To zaburzenie z klasyfikacji DSM 5 nazywane jest również syndromem nocnego jedzenia (NES).
Co powoduje nadwagę i otyłość? To także długotrwały stres, bezsenność czy depresja
Długotrwały stres. Kortyzol wzmaga odkładanie się tkanki tłuszczowej
Przewlekły stres nie tylko przyczynia się do przybierania na wadze za sprawą jedzenia emocjonalnego i wybierania pokarmów o dużej zawartości cukru. W pierwszej fazie stresu apetyt może zostać zahamowany. Podczas długotrwałego stresu uwalnia się jednak kortyzol, czyli hormon, który sprawia, że uwalniana jest insulina. Początkowo wzrasta stężenie glukozy we krwi jednak po pewnym czasie poziom cukru we krwi się obniża. Niski poziom cukru we krwi wywołuje zaś uczucie głodu. Na dłuższą metę kortyzol powoduje więc zwiększone odkładanie się tkanki tłuszczowej w organizmie. A stres i głód sprawiają, że chętniej sięgamy po ciastka niż zdrowy, pełnowartościowy posiłek.
Bezsenność
Problemy ze snem mają ścisły związek ze wzrostem wagi. Przy bezsenności organizm nie funkcjonuje tak jak powinien i pozbawiony energii domaga się jej mocniej niż zwykle. Gdy nie mamy możliwości uzupełnienia niedoboru snu warto zjeść zdrowy posiłek złożony z węglowodanów złożonych.
Depresja
Depresja może objawiać się przez brak aktywności i nadmierne spożywanie żywności, co może powodować nadmierny przyrost masy ciała. Depresja również może powodować uwalnianie kortyzolu.
Jeśli cierpisz na kompulsywne objadanie się, regulujesz stres za pomocą jedzenia lub chcesz zmienić swój sposób odżywiania się, ale nie masz odpowiedniej motywacji skorzystaj z porady psychodietetyka. Zapraszamy do Poradni Centrum na wizytę do dietetyka klinicznego ze specjalizacją psychodietetyka.