fbpx

Spełnianie oczekiwań rodziców, bycie ich “własnością”, kontrola lub brak dostatecznej opieki, a także surowa dyscyplina i dorastanie w środowisku, w którym emocje dziecka są ignorowane lub negowane – każde z nich może skutkować syndromem DDD. Niestety, w dorosłym życiu osoby DDD często postrzegają dysfunkcyjne zachowania jako… normalne. Mogą mieć przez to trudności w relacjach, nadmiarowo przeżywać lęk czy poczucie winy, a także izolować się, blokować swój rozwój i z trudem odczuwać satysfakcję. Jaki wpływ na życie dorosłej osoby ma syndrom DDD i jak z niego wyjść?


Rodziny dysfunkcyjne to takie, w których dochodzi do niewłaściwych zachowań, konfliktów i nadużyć przy jednoczesnym braku prawidłowych, zdrowych wzorców. Niestety, dziecko DDD zazwyczaj przystosowuje się do dysfunkcyjnych zachowań i, w dorosłym życiu, postrzega je jako normalne.

“Wychowywanie w rodzinie dysfunkcyjnej wiąże się nierzadko z emocjonalnym chłodem rodzica, brakiem intymności i deficytem bliskich więzi emocjonalnych. Osobom z syndromem DDD nieobce było w dzieciństwie życie w poczuciu wstydu, zakłopotania oraz braku wzajemnego szacunku. ”

DDD – co to znaczy?

DDD to dorosłe dziecko z rodziny dysfunkcyjnej. Syndrom DDD oznacza, że dziecko musiało się mierzyć się z deficytami wynikającymi z niedojrzałego systemu rodzinnego.

W rodzinie dysfunkcyjnej dziecko obserwuje postawy, które nie powinny występować w środowisku rodzinnym. Syndrom DDD, dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej, odnosi się więc do zespołu cech i zachowań powstałych wskutek np. fizycznego lub emocjonalnego zaniedbania, znęcania, traumy, porzucenia czy bycia świadkiem przemocy.

DDD to jednak nie tylko przemoc fizyczna, nadużycia emocjonalne, seksualne, zaniedbanie emocjonalne, uzależnienie członka rodziny, choroba psychiczna rodzica, rozwód, samotne rodzicielstwo czy emigracja. To także brak wystarczającej opieki lub nadopiekuńczość, niestawianie dziecku granic bądź surowa dyscyplina. To wszystko zaburza system rodzinny i rozwój dziecka.

Dziecko DDD nierzadko obarczone jest oczekiwaniami i problemami dorosłych. “Powinno” być bezproblemowe, mądre i ładne. W niektórych przypadkach spełnianie oczekiwań rodziców może oznaczać nawet utrzymywanie ich związku i dowartościowywanie. Dysfunkcyjni, niedojrzali emocjonalnie rodzice często lokują konsekwencje swoich decyzji w dziecku, a dziecko w takim systemie często przejmuje odpowiedzialność rodziców.

Dzieci z rodzin dysfunkcyjnych nierzadko bywają traktowane jak własność rodziców. Skupienie dorosłych na sobie sprawia, że dziecko nie otrzymuje należnej mu bezwarunkowej akceptacji, miłości i uważności.

Przyczyn dysfunkcji systemu rodzinnego może być wiele. Może to być np. przypadkowy lub niedojrzały związek rodziców lub nieoczekiwane narodziny dziecka. Wśród przyczyn dysfunkcjonalności tkwiących w środowisku rodzinnym zalicza się m.in. niską kulturę pedagogiczną rodziców, ubóstwo materialne rodziny, niewydolność opiekuńczo-wychowawczą rodziny, konflikty w rodzinie, a także rozbicie struktury rodzinnej, rozluźnienie lub brak więzi emocjonalnej w rodzinie, a także traumatyczną atmosferę życia domowego i negatywne postawy rodzicielskie oraz cechy osobowe rodziców.

Niestety, cechy osobowości osób z syndromem DDD w dużej mierze pochodzą właśnie z wychowywania się w rodzinie dysfunkcyjnej. Osoby te często wchodzą w dorosłość z problemami, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają ich rozwój, samorealizację i satysfakcjonujące życie.


Rodziny dysfunkcyjne – jakie mają cechy wspólne?

W rodzinach dysfunkcyjnych normą bywa zaburzona komunikacja, podporządkowanie, negatywne emocje i sztywne zasady. Na porządku dziennym jest często również ograniczony sposób komunikowania się, zaprzeczanie problemom, rodzinne tajemnice, zakaz “czucia” określonych emocji oraz wyrażania swoich potrzeb.

Wychowywanie w rodzinie dysfunkcyjnej wiąże się nierzadko z emocjonalnym chłodem rodzica, brakiem intymności i deficytem bliskich więzi emocjonalnych. Osobom z syndromem DDD nieobce było w dzieciństwie życie w poczuciu wstydu, zakłopotania oraz braku wzajemnego szacunku. Dziecko DDD często nie może zaspokoić swoich potrzeb. Dobrze znana jest mu konieczność “zasłużenia” na miłość i odczuwanie trudności w opuszczeniu rodziny mimo odczuwanej krzywdy.


DDD objawy, czyli umniejszanie sobie, nadmierne poczucie lęku, odcięcie od emocji

Objawy syndromu DDD manifestują się płaszczyźnie zarówno emocjonalnej, jak i społecznej. Jak można się domyślić, dysfunkcyjna rodzina niekorzystnie wpływa na sposób postrzegania siebie oraz otoczenia. Wpływają na to m.in. zaburzone role, rzadkie rozmowy o pozytywnych emocjach i wykształcanie szkodliwych w dorosłym życiu mechanizmów obronnych.

Rodziny dysfunkcyjne, chaotyczne i nieprzewidywalne, sprawiają, że osoby w niej wychowywane mają podobne cechy i niezdrowe wzorce radzenia sobie w dorosłości. Co to znaczy być DDD?

Dorosłe dzieci dysfunkcyjnych rodziców mogą nadmiarowo przeżywać lęk oraz poczucie winy i wstydu. Mogą odczuwać niemoc w kontrolowaniu stanów uczuciowych i wybuchowo reagować np. na zmiany, nad którymi nie mają kontroli. Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych mogą mieć problem z rozpoznawaniem emocji. Nieraz zdaje im się, że “w ogóle nic nie czują”, ponieważ w przeszłości odcinali się od trudnych emocji. Niestety, przez to mogą mieć problem z odczuwaniem np. satysfakcji w dorosłym życiu.

Dorosłe dziecko z rodziny dysfunkcyjnej często dewaluuje siebie, umniejsza sobie, krytykuje się i oskarża. Ma myślenie czarno-białe i odbiera sobie sprawczość sądząc, że “inni są ważniejsi”.

Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych mogą mieć trudności w kontaktach z innymi ludźmi oraz z tworzeniem trwałych związków uczuciowych. Mogą też nieświadomie tkwić w toksycznych związkach. Ludzie z syndromem DDD w dorosłym wieku często nie wiedzą, jak funkcjonować w społeczeństwie. Mogą borykać się z niskim poczuciem własnej wartości, wrażeniem niedostosowania i izolacji.

Często oceniają siebie, najczęściej negatywnie. Nierzadko mają problem ze zrelaksowaniem się. Nieustannie szukają aprobaty.

Dzieci wychowywane w rodzinach dysfunkcyjnych nie uczą się zauważać i zajmować własnymi uczuciami. Zamiast tego skupiają się na zauważaniu uczuciami innych ludzi. Z tego względu w dorosłym życiu często zmagają się z lękiem, smutkiem, poczuciem osamotnienia i pustki oraz ciągłym poczuciem napięcia emocjonalnego. Osoby z syndromem DDD często mają niską samooceną i niskie poczucie kompetencji, nadmiernie zamartwiają się i mają lęk przed popełnieniem błędu. Mogą odczuwać lęk przed wchodzeniem w związki, niechęć do założenia rodziny i mówienia o sobie i swoich emocjach.

Mogą odczuwać objawy somatyczne takie jak bóle brzucha, nudności, duszności i kłucie w okolicy serca.


Jak wyjść z DDD?

Istnieje kilka czynników, które utrudniają wyjście z DDD. Są to dziecięca idealizacja rodzica i trudność w dostrzeżeniu, że rodzic może być omylny, a także związana z nią trudność w poddaniu weryfikacji sposobu wychowania oraz zachowań – zwłaszcza tych, które były dla osoby z syndromem DDD raniące i szkodliwe.

Nierzadko osoby DDD są niezwykle lojalne wobec swojej rodziny i podtrzymują, że „w ich rodzinie wszystko było w porządku”. Tymczasem osoba DDD powinna pamiętać, że ma prawo odczuwać wszystkie emocje i uczucia – nie tylko wdzięczności. Może je wypowiadać na głos, może też poddać weryfikacji przekazy powtarzane przez lata.

Ważne jest również to, by osoba z syndromem DDD zdała sobie sprawę, że jest już dorosła i ma wpływ na swoje życie, a problemy, z którymi zetknęła się w dzieciństwie mogły wynikać np. z tego, że rodzice nie potrafili przyjąć temperamentu dziecka jako wyzwania.

W wychodzeniu z syndromu DDD niezwykle pomocna jest psychoterapia. Pozwala ona odbudować poczucie własnej wartości i uwolnić się od toksycznych wzorców z przeszłości.

Dzięki terapii, a także swojej wytrwałości i pracy osoby z syndromem DDD mogą uwolnić się od szkodliwych schematów i cieszyć własnym życiem. Wyjście poza zasady rządzące dysfunkcyjną dynamiką rodziny i zastąpienie schematów wpojonych w dzieciństwie nowymi regułami daje dużą satysfakcję. Często też to właśnie podczas terapii osoby z syndromem DDD mogą po raz pierwszy zacząć otwarcie mówić o swoich uczuciach i emocjach – bez lęku czy poczucia wstydu.

Choć leczenie traumy z dzieciństwa i budowanie poczucia własnej wartości to proces długofalowy dotarcie do źródeł problemów i ich przepracowanie pozwala wprowadzić duże zmiany w życiu i pozytywnie wpłynąć na relacje z otoczeniem i samym sobą.


Borykasz się z objawami syndromu DDD? W Poradni Centrum uzyskasz wsparcie doświadczonych specjalistów. Zapraszamy na wizytę konsultacyjną i terapię.